„Kryptonim Curveball” wprowadza Nabera na salony niemieckiej kinematografii współczesnej, czyniąc go jednym z najciekawszych głosów krytycznie nastawionych do zastanej rzeczywistości.
przeczytaj recenzję
To opowieść o poszukiwaniu miłości i wyrywaniu się samotności, ale przede wszystkim to hołd oddany muzie artysty, uszanowanie ogromnej siły i wytrzymałości tych wspaniałych kobiet.
przeczytaj recenzję
Happy End to dobry film, ale nie ma co ukrywać, że od tego reżysera wymaga się więcej. Najwyraźniej takiego samego zdania było jury w Cannes.
przeczytaj recenzję
Pełnometrażowy debiut szwajcarskiego reżysera to nie tylko ambitne kino surrealistyczne z ładnymi kadrami. To film przede wszystkim subtelnie pokazujący stan melancholii i samotności oraz sposoby radzenia sobie z nimi.
przeczytaj recenzję