„Monster” to nieskomplikowane kino, sprawną ręką prowadzone w sposób niezwykle satysfakcjonujący, ale też niepozostawiający zbyt wiele miejsca na własne reinterpretacje.
przeczytaj recenzję
Mnogość wątków i znaczeń nie rozrzedza sedna obrazu. „Rój” wybrzmiewa przede wszystkim jako uniwersalna opowieść o opresyjnym charakterze władzy i wyboistej drodze ku emancypacji.
przeczytaj recenzję
„Melodia życia” jest chwilami naiwna, ale niewątpliwie urzekająca. Przekazuje uniwersalną prawdę o tym, że mimo tragicznych przeżyć trzeba po prostu żyć dalej. Najlepiej z muzyką w sercu.
przeczytaj recenzję
W roztopionej słońcem majowej zieleni, sprzyjającej rozleniwieniu i rozmyślaniom, „Roving Woman” przyjemnie przykleja się do skóry, dając poczucie bezpieczeństwa i ukojenia.
przeczytaj recenzję
„Osiem gór” jest filmem nie tyle o przyjaźni, ile o samej egzystencji: ludziach z góry skazanych na przegraną i tych, którzy znajdą spokój.
przeczytaj recenzję