35mm

„Emotki. Film” to fabularny mętlik, starający się udowodnić, że niesie za sobą więcej treści, niż lokowanych produktów – nic bardziej mylnego. Produkcja z każdą kolejną sceną traci pomysł na siebie. przeczytaj recenzję

Kafka spotyka Dolana i wspólnie udają się do krainy nietolerancji. „Fantastyczna kobieta” nie jest manifestem – bardziej art house’owym produktem lewicowych środowisk. przeczytaj recenzję

Kilogram biografii i tona sztuki – nic dziwnego, że o widowisku mówi się, jako o pewnym kandydacie do Oscara. przeczytaj recenzję

„Blade Runner 2049” to godny spadkobierca „Łowcy Androidów” – zgrabnie splatający wszystkie wątki z niedopowiedzianego oryginału i równie spektakularny. przeczytaj recenzję

„Wszyscy moi mężczyźni” to znośna choć nieobowiązkowa atrakcja dla obu płci i dwóch generacji. przeczytaj recenzję

„Posmak tuszu” przypadnie do gustu każdemu fanowi twórczości Xaviera Dolana. Morgan Simon zrealizował szczery obraz kilku aspektów miłości – równocześnie sparafrazował treść „Wyśnionych miłości”. przeczytaj recenzję

Sebastian Fabijański, wcielający się w osobę, która poddała się zabiegowi zmiany płci (wiecie – to zabawne), mówi w pewnym momencie: To jest straszne Beata. To jest straszne… Te słowa najlepiej definiują „Botoks”. przeczytaj recenzję

W filmie pojawiły się ciekawe przejścia montażowe, a twórcy w bardzo intrygujący sposób zdecydowali się wykorzystać archiwalne materiały, produkując ironiczny kolaż wspomnień przemieszany ze współczesnością. Niestety, mowa tu tylko o dwóch sekwencjach. przeczytaj recenzję

„Mięso” przyprawiono transową wizją pokolenia millenialsów z menu Xaviera Dolana, całości nadano leciutki posmak body horroru Davida Cronenberga – to zaledwie kilka intertekstualnych tropów, które rozsiano na przestrzeni całej produkcji. przeczytaj recenzję

Lepiej odpuścić sobie ten zestaw klocków i poczekać na kolejny, produkowany z odpowiednim zapasem czasu. przeczytaj recenzję